Dnia 27.5.2018 odbyła się już tradycyjna wycieczka rowerowa organizowana MK PZKO Nawsie, z koleji jedenasta już edycja. Pogoda dopisała, więc po co siedzieć w domu, warto spędzić wolną niedzielę na sportowo w gronie znajomych, przyjaciół czy rodziny.
Do wyboru były 3 trasy o zróżnicowanym poziomie trudności. Grupa tzw. wyczynowców pokonała trasę z Nawsia, przez Łomną Górną na Hadaszczok (Slawicz), stamtąd udała się w stronę Morawki, przejechali koło zapory wodnej, następnie przez Wisalaje, Biały Krzyż i Mały Połom z powrotem do Łomnej i Nawsia. Tutaj trzeba wspomnieć, że tę trudną trasę o długości 70 km z wielkimi różnicami wysokości terenu przejechało za 4,5 godz. 24 osób, w tym kilkoro dzieci. Wielkie brawa im się należą!!!
Druga grupa startowała wspólnie z pierwszą, do podziału doszło na Hadaszczoku, stamtąd zjechali na Kamienite a przez Koszarzyska do Nawsia. Grupa ta liczyła 5 osób a pokonała trasę o długości około 40 km.
Trzecia grupa tzw. rodzinna wyruszyła o dwie godziny później również z Nawsia, udała się do Łomnej. Na starcie stanęło około 17 dzieci a towarzyszyło im 12 drosłych – rodziców i dziadków. Najmłodsze dziecko wiezione na siodełku miało zaledwie dwa latka a samodzielnie na rowerze pokonała trasę czteroletnia Natalka. Pierwszym przystankiem był bufet przy Łomniance, gdzie dzieci mogły odpocząć, nabrać sił do dalszej podróży, do czego znakomicie nadawały się chłodna woda w rzece oraz smaczne lody. Następnym celem był pensjonat Rzehaczek, gdzie było sporo możliwości do relaksu. Droga powrotna upłynęła bardzo szybko, bo wiadomo, że z Łomnej to już tylko z górki.
Oprócz grup rowerowych tradycyjnie też wyrusza grupa pieszych, jak co roku na Filipkę. Tym razem wzięło udział 15 osób, zapewne w miłym towarzystwie fajnie spędzali czas, bo do celu – miejscowego Domu PZKO dotarli jako ostatní.
Cel był dla wszystkich grup ten sam – Dom PZKO w Nawsiu, gdzie czekało na wszystkich uczestników zimne piwko czy kofola, miejscowi gospodarze przygotowali wyśmienitą jajecznicę i niepokonaną rojberkę. Niebo w gębie, zwłaszcza po takim wysiłku fizycznym. Do tego kawka i kołacze a przy rozmowach i zabawach szybko minął czas.
Do zobaczenia za rok na Rowerówce 2019 – wszystkich już teraz serdecznie zapraszamy.