Ale był jubileusz!
Tego napewno nie powinno było przegapić! Na jubileuszową Zabijaczkę Komitet Organizacyjny przygotował program, którego Nawiejski Dom PZKO jeszcze nigdy nie gościł. Przy wejściu grała rewelacyjna Lipka i jak tradycyjnie pachniało wieprzowiną. W sali już od godzin dopołudniowych szlifował program SĹUK!
Punktualnie o 15-ej przywitał zebranych gości pomysłodawca Zabijaczki Tadek Filipczyk, który swym osobistym humorem prowadził i bawił całą imprezę.
W pierwszej części programu przedstawił SĽUK tańce i zwyczaje wschodniej części Słowacji.
W przerwie podano te prawe domowe zabijaczkowe potrawy, o które zatroszyczyła się ekipa pod przewodnictwem Anny Rusz.
W drugiej części programu SĹUK pokazał tańce góralskie.
I to już czas na tradycyjny punkt teatralny. W tym roku specjalnie dla tej uroczystości napisał sztukę Jan Czudek pod tytułem “Trzeba se pómogać” w wykonaniu Nawiejskich pezetkaowców. Reżyserii podjął się Janusz Heczko.
Po teatrze podano następne wspaniałości zabijaczki i czas ruszać do tańca, przygrywa zespół Wassail & Wedding band, który bawił towarzystwo do poźnych nocnych godzin.
W międzyczasie jeszcze wylosowano Zabijaczkowę Loterię i przeprowadzono aukcję o “Nowsiański boczek”
Życzmy tej wspaniałej imprezie powodzenia i trwania w takiej kondycji następnych 20! lat.
W imieniu MK PZKO w Nawsiu serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom i sponsorom za wsparcie!