Tradycją już się stało, że PZKO w Nawsiu organizuje w czerwcu rowerówkę. Impreza dla wszystkich członków, bo można wybrać trasę rowerową czy pieszą. W tym roku frekwencja dopisała, bo widać że wszyscy są spragnieni spotkań towarzyskich. Wytyczono cztery trasy, a to dla umiarkowanych cyklistów z Nawsia przez Kamienity i z powrotem, druga dla rowerzystów z rodzinami do Dolnej Łomnej i z powrotem, trzecia trasa dla pieszych z Rogowca na Filipkę i do Domu PZKO a w końcu czwarta dla umiarkowanych pieszych z dworca kolejowego w Nawsiu do Kostkowa i z powrotem. Na zakończenie po południu urządzono przy Domu PZKO wspólne smażenie jajecznicy, bo na Świyntego Jóna sie to godzi, jak prawili Pón Prezes. Przeszło setka uczestników, przy wspólnej zabawie, jeszcze raz przeżywała udręk i gorąca z jakim musieli się zmagać na trasie. Ale dobre jedzenie i zimne napoje wynagrodziły trud i wprowadziły w dobry nastrój nawet tych najbardziej zmęczonych uczestników tej pięknej imprezy.
